10 Najbardziej burzliwych relacji w świecie sportu

Cześć dziewczyny! Dzisiaj porzucamy na chwilę tematy beauty i mody, żeby zanurzyć się w świat sportowych emocji – a konkretnie w najbardziej gorące (czytaj: toksyczne) relacje, które trzęsły areną sportową. Bo kto powiedział, że tylko w reality show roi się od dram? W sporcie też bywa jak w Love Island, tylko z większą ilością potu i mniejszą… no dobra, czasem podobną ilością łez. Zaczynamy!

1. Cristiano Ronaldo vs Lionel Messi – wieczna wojna fanów

Jak Edward a Bella, jak Monika i Rachel – Ronaldo i Messi to para, której rywalizacja przeszła do legendy. Kibice od lat toczą wojny na memy i statystyki, a ci dwaj? Cóż, udają, że się nie znają na galach, ale my wiemy lepiej. Kto wygrał? Instagram – bo obaj mają po 500+ milionów followersów i codziennie serwują nam content lepszy niż niejedna influencerka.

Największy hit ich „relacji”:

• Messi odbiera nagrodę, a Ronaldo w tle robi minę jakby właśnie zobaczył, że jego ulubiona szminka się skończyła.

2. Serena Williams vs Maria Sharapova – tenisowa kocia walka

Serena – królowa kortu z charakterem, Sharapova – wysoka blondynka, która dostała od losu głos jak z kreskówki. Ich relacja to mieszanka wzajemnych subtweetów i zimnych uścisków dłoni. A wszystko zaczęło się od… chłopaka! Tak, Sharapova umawiała się z tenisistą, z którym wcześniej była Serena. Dziewczyny, czy to brzmi znajomo? #Drama

Najbardziej pasywno-agresywny moment:

„Cieszę się, że Maria lubi mówić o mnie w wywiadach, bo ja o niej nie myślę” – Serena, 2013. Ouch!

3. Conor McGregor vs Khabib Nurmagomedov – MMA i tło rodzinne

McGregor to taki gość, który najpierw cię obrazi na konferencji prasowej, a potem rzuci w ciebie wózkiem widłowym (dosłownie). Khabib? Spokojny, aż do momentu, gdy Conor wspomni jego żonę. Wtedy zamienia się w rosyjskiego niedźwiedzia. Ich walka skończyła się masową bijatyką z udziałem drużyn. Totalny Jerry Springer w oktagonie!

Konflikt	Skutki
McGregor nazywa ojca Khabiba „tchórzem”	Khabib skacze przez klatkę, żeby go dosięgnąć
„Twój kraj to terroryści” – Conor	Khabib grozi, że go zabije. W tle płacze Dana White (szef UFC)

4. Lewis Hamilton vs Nico Rosberg – dzieciństwo w ruinie

Wyobraźcie sobie, że wasz najlepszy kumpel z dzieciństwa nagle staje się waszym rywalem w pracy, a do tego jest tak samo dobry jak wy. Hamilton i Rosberg grali razem w piłkę jako dzieciaki, a potem… zaczęli się wyprzedzać na zakrętach w F1. Nico raz nawet uderzył Lewisa, żeby wygrać. Friendship ended!

Najbardziej awkward moment:

Rosberg wygrywa mistrzostwo i odchodzi z F1 nazajutrz. „Nie chcę już tego stresu” – tłumaczy. Myślicie, że to przez Lewisa? No nie wiem, nie wiem…

5. Magic Johnson vs Larry Bird – rywalizacja, która uratowała NBA

Lata 80., NBA ledwo zipie, a tu nagle pojawia się ta dwójka: Magic – uśmiechnięty showman, Bird – białas z Indiana, który grał jakby miał osobiste urazy do piłki. Ich rywalizacja była tak intensywna, że… sprawiła, że cała Ameryka pokochała koszykówkę. A potem się zaprzyjaźnili i nakręcili razem reklamę. Plot twist!

• Fun fact: Bird pierwszy raz zauważył Johnsona na zdjęciu w gazecie. „Kto to jest? Wygląda jak clowner” – powiedział. I tak się zaczęło.

6. Zlatan Ibrahimović vs Pep Guardiola – piłkarz, który nienawidził swojego trenera

Zlatan to taki facet, który buduje swoją markę na tym, że jest Zlatanem. Pep? Trener-perfekcjonista. W Barcelonie Zlatan nazywał go „filozofem” (to nie był komplement), a Pep wsadził go na ławkę. Koniec? Nie! Zlatan potem napisał o nim w autobiografii: „Gdybym miał zabić Guardiolę, zrobiłbym to z uśmiechem”. No cóż, przynajmniej jest szczery.

Najbardziej Zlatanowa riposta:

„Guardiola jest jak dyrektor szkoły. Jak nie masz Ferrari, każe ci wierzyć, że rower jest fajny”. #burn

7. John McEnroe vs Björn Borg – zimny Szwed vs gorąca głowa

McEnroe to ten gość, który krzyczał „YOU CANNOT BE SERIOUS!” na sędziów. Borg? Spokojny jak szwedzki mebel z IKEA. W latach 80. ich pojedynki były jak telenowela – emocje, kontrast charakterów, a na końcu… Borg nagle odszedł z tenisa w wieku 26 lat. McEnroe podobno płakał. Awww?

8. Michael Jordan vs Isiah Thomas – Dream Team bez Isiaha?

Jordan i Thomas nienawidzili się tak bardzo, że gdy MJ został gwiazdą Dream Teamu w 1992, powiedział: „Albo ja, albo on”. Guess who won? Isiah został w domu, a Jordan zdobył złoto. Do dziś twierdzi, że Isiah celowo nie podał mu piłki w meczu gwiazd. Petty level: expert.

9. Alex Rodriguez vs Derek Jeter – przyjaciele? Nie tym razem

ARod i Jeter zaczynali jako kumple, ale gdy obaj stali się gwiazdami baseballu, nagle okazało się, że „przyjaźń” to za dużo powiedziane. ARod nazwał Jetera „przeciętnym”, a potem… dołączył do Yankees, gdzie Jeter był kapitanem. Awkward! Potem jeszcze była sprawa z podrywaniem dziewczyn Jetera. Dziewczyny, znacie to?

10. Tonya Harding vs Nancy Kerrigan – łyżwy, pałka i skandal

„Dlaczego? Dlaczego?!” – płacze Nancy po uderzeniu pałką w kolano. Tonya? Jej mąż zlecił ten atak, żeby zwiększyć jej szanse na olimpiadę. Hollywood nakręciło o tym film z Margot Robbie, bo to był dosłownie scenariusz gotowy na Oscar. Najbardziej toksyczna relacja w historii sportu? Pewnie tak!

Najbardziej szokujący fakt:

Tonya twierdziła, że wiedziała o planach męża… ale nic nie zrobiła. Yikes!

No i co dziewczyny? Która relacja was najbardziej zaskoczyła? A może znacie inne sportowe dramy, które powinny znaleźć się na tej liście? Piszcie w komentarzach – uwielbiam czytać wasze typy! A teraz lecę testować nowy krem pod oczy, bo te wszystkie sportowe emocje mnie zmęczyły. Paaa!