28. Kiedy przyjaźń przegrywa z ambicją – przykłady z biznesu

Hej dziewczyny! Czy zdarzyło wam się kiedyś, że wasza przyjaźń z kimś nagle się skończyła, bo ambicje wzięły górę? No właśnie… Biznes to nie zawsze jest różowa plaża i wspólne drinki z parasolką. Czasem bywa brutalny, a przyjaźnie – nawet te najdłuższe – potrafią się rozpaść jak taney szminki po całonocnej imprezie. Dziś opowiem wam o kilku takich sytuacjach z biznesowego podwórka. Gotowe na rollercoaster emocji? No to lecimy!

1. Kiedy wspólnik nagle staje się konkurencją

Zaczniemy od klasyka – dwóch przyjaciółek, które postanawiają założyć biznes razem. Brzmi jak bajka, prawda? Niestety, często kończy się jak dramat Netflixowy. Wyobraźcie sobie taką sytuację: Ola i Kasia od lat prowadzą razem bloga beauty, dzielą się pomysłami, śmieją się z tych samych żartów, a potem… bum! Kasia nagle zakłada własną linię kosmetyków, nie mówiąc Oli ani słowa. Totalny szok, prawda?

Przykład z prawdziwego życia? Proszę bardzo – założycielki Glossier i Into The Gloss. Emily Weiss zaczynała jako blogerka, a potem jej współpracownicy nagle stali się… no cóż, mniej ważni. Biznes rządzi się swoimi prawami, a ambicja potrafi zmienić ludzi. Też tak macie, że czasem ktoś was zaskoczył swoim nagłym „biznesowym zwrotem akcji”?

2. „Zapomniałam ci powiedzieć, że podpisaliśmy umowę bez ciebie”

Okej, to już jest poziom hard. Wyobraźcie sobie, że pracujecie z kimś nad projektem, wylewacie siódme poty, a potem nagle dowiadujecie się, że ta osoba podpisała kontrakt… bez was. Tak, tak – to się dzieje naprawdę! W świecie freelancingu szczególnie.

Przykład? Pewna znana youtuberka beauty opowiadała, jak jej koleżanka z branży „zapomniała” ją wpisać w umowę przy współpracy z marką, mimo że to ona wymyśliła całą koncepcję kampanii. Mega toksyczne, prawda? Dlatego zawsze, ale to zawsze, miejcie wszystko na papierze. Nawet jeśli chodzi o waszą najlepszą przyjaciółkę z Instagrama.

Jak uniknąć takiej sytuacji?

• Umowy, umowy, umowy! – Nawet między przyjaciółkami.
• Rozmawiajcie o oczekiwaniach – „Hej, a co jeśli to wypali? Jak podzielimy zyski?”.
• Obserwujcie sygnały – Jeśli ktoś nagle zaczyna omijać temat finansów, to czerwona lampka!

3. „Dziękuję za pomysł… Teraz jest mój!”

Ah, to uczucie, gdy ktoś podkrada wam pomysł i udaje, że to jego własny. W biznesie zdarza się to częściej, niż myślicie! Znacie te historie, gdy jedna influencerka wrzuca pomysł na challenge, a tydzień później inna robi to samo, tylko z lepszym światłem? No właśnie…

W świecie korporacji też bywa gorzko – przypadek Steve’a Jobsa i Steve’a Wozniaka to idealny przykład. Wozniak był geniuszem technicznym, a Jobs… no cóż, wiedział, jak sprzedać pomysł. Przyjaźń? Ambicja wygrała.

Co robić, jeśli boisz się, że ktoś „zainspiruje się” twoim pomysłem?

• Dokumentuj wszystko – Nawet rozmowy na WhatsAppie mogą być dowodem.
• Dziel się pomysłami ostrożnie – Nie każdy musi wiedzieć o wszystkim.
• Reaguj od razu – Jeśli widzisz, że ktoś przekracza granice, mów STOP.

4. „Sorry, ale wybieram pieniądze”

I na koniec najtrudniejsze – gdy przyjaźń przegrywa z czystym biznesem. Tak było w przypadku wielu startupów, np. Facebooka (przypomnijcie sobie historię z Winklevossami). Czasem ktoś po prostu stwierdza: „Wiesz co, stawiam na siebie” i… znika z waszego życia.

W moim otoczeniu też były takie sytuacje – dziewczyny, które razem budowały markę, a potem jedna poszła w stronę wielkich kontraktów, zostawiając drugą z niczym. Smutne? Tak. Prawdziwe? Niestety, tak.

Czy da się pogodzić przyjaźń i biznes?

Moim zdaniem – tak, ale trzeba:

• Mieć szczerą rozmowę na start – „Co jeśli nam się nie uda?”.
• Ustalić jasne zasady – Kto za co odpowiada i jakie są granice.
• Nie brać wszystkiego do siebie – Biznes to biznes, ale to nie znaczy, że musicie przestać się lubić.

Podsumowanie: Czy warto ryzykować przyjaźń dla biznesu?

No więc jak, dziewczyny? Biznes może być piękny, ale bywa też brutalny. Przyjaźń i ambicja nie zawsze idą w parze, ale jeśli macie szczerą komunikację i ustalicie zasady – jest szansa, że przetrwacie nawet największe burze.

A wy? Miałyście kiedyś takie sytuacje? Podzielcie się w komentarzach – może wspólnie znajdziemy sposób, żeby nie dać się zjeść biznesowemu światu! 💖

P.S. Jeśli podobał wam się ten tekst, dajcie znać – mogę napisać więcej o trudnych relacjach w biznesie. I pamiętajcie: nie każda przyjaźń musi się rozpaść przez ambicję, ale warto być przygotowanym na różne scenariusze!

Ola

Cześć! Mam na imię Ola i witam Cię w moim małym, kobiecym świecie 💕
Jestem totalną maniaczką paznokci, makijażu i mody – uwielbiam testować nowinki kosmetyczne, szukać perełek w second handach i śledzić, co słychać u gwiazd.

Z wykształcenia jestem marketingowcem, ale z pasji – blogerką i dziewczyną od wszystkiego, co piękne i stylowe. Ten blog to moje miejsce, gdzie mogę się dzielić inspiracjami, poradami i odrobiną codziennego luzu.

Lubię luźne rozmowy, kawę z mlekiem o poranku i długie scrollowanie Pinteresta – a Ty? Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej! 💖