Cześć dziewczyny! Dzisiaj zabieram Was w podróż w czasie – i to nie byle jaką, bo prosto do lat 90., kiedy to w Polsce rodziła się scena muzyki elektronicznej. Zanim przyszły czasy TikTokowych hitów i festiwalowych gigantów, nasi lokalni artyści eksperymentowali z syntezatorami, samplami i rytmami, o których większość z nas już zapomniała. A szkoda, bo to właśnie oni byli prawdziwymi pionierami! Gotowe na małą lekcję historii z nutką nostalgii i sporą dawką elektroniki? No to jazda!
Lata 90. w Polsce: Kiedy techno było „eko”
Pamiętacie te czasy, kiedy internet był na dial-upie, a telefon komórkowy ważył tyle co cegła? Właśnie wtedy, w epoce kolorowych dresów i pierwszej fali wolności po transformacji, w Polsce zaczęła kiełkować scena elektroniczna. I nie, nie mówimy tu o disco polo (chociaż kto wie, może niektóre syntezatory się pokrywały?).
Polscy wykonawcy lat 90. często działali w undergroundzie, nagrywając w domowych studiach i dystrybuując kasety na imprezach. To byli prawdziwi pasjonaci – bez dużych budżetów, ale z ogromnymi pomysłami. I wiecie co? Niektóre z tych brzmień były naprawdę pionierskie jak na tamte czasy!
Top 5 zapomnianych hitów polskiej elektroniki lat 90.
- Bogdan Łyszkiewicz – „Chwile” (1994) – totalny hymn polskiego ambientu
- Mikromusic – „Odpływam” (1997) – wczesne polskie techno z duszą
- Fading Colours – „Moonlight” (1995) – chillout przed erą lounge’owych playlist
- Mental Cut – „System” (1998) – twarde, industrialne brzmienia
- Sound Service – „Faces” (1996) – polska odpowiedź na europejskie trance
Gdzie oni są teraz? Co słychać u pionierów?
To zabawne, jak życie potrafi zaskakiwać. Niektórzy z tych artystów porzucili muzykę dla zupełnie innych zawodów, inni wciąż działają, choć już w nieco innych nurtach. Na przykład:
Wykonawca | Wtedy | Teraz |
---|---|---|
Bogdan Łyszkiewicz | Ambient/IDM | Producent muzyki filmowej |
Robert Janczewski (Mikromusic) | Techno/Electro | Nadal aktywny, eksperymentuje z różnymi stylami |
Paweł Kelner (Sound Service) | Trance | Prowadzi studio nagraniowe |
Zastanawiacie się, dlaczego tak mało o nich słychać? Cóż, lata 90. to był trochę „Dziki Zachód” polskiej muzyki – brak profesjonalnego przemysłu muzycznego, słaba dystrybucja, zero social mediów. Wielu utalentowanych artystów po prostu nie miało szansy się przebić.
Dlaczego warto ich odkryć na nowo?
Okej, może nie brzmi to jak najnowszy hit Dody, ale uwierzcie mi – ta muzyka ma w sobie coś magicznego! To nie tylko nostalgia, ale też:
- Autentyczność – zero komercji, czysta pasja do tworzenia
- Eksperymenty – wtedy naprawdę testowano granice możliwości sprzętu
- Unikalny klimat – słychać w tym tę specyficzną, posttransformacyjną energię
I wiecie co? Niektóre z tych utworów brzmią zaskakująco świeżo nawet dziś! Może to dobry moment, żeby zrobić sobie alternatywną playlistę na Spotify? Albo – o zgrozo! – poszukać oryginalnych kaset na allegro? (Tylko nie mówcie, że nie ostrzegałam, że to uzależnia!).
Gdzie szukać tych skarbów?
Dobra wiadomość – w erze internetu nie trzeba już przeszukiwać pchlich targów w poszukiwaniu zapomnianych kaset (chociaż jeśli lubicie takie klimaty, to czemu nie?). Wiele z tych utworów można znaleźć:
- Na YouTube – są całe kanały poświęcone polskiej muzyce elektronicznej z lat 90.
- W serwisach streamingowych – coraz więcej jest kompilacji i reedycji
- Na forach fanowskich – tam wciąż działają prawdziwi koneserzy gatunku
A jeśli macie ochotę na prawdziwą podróż w czasie, polecam poszukać starych numerów magazynu „Machina” – tam często pisano o tej scenie!
Twoja kolej! Co o tym sądzisz?
Przyznajcie się, która z Was znała tych artystów wcześniej? A może macie swoich faworytów z tamtych czasów, o których tu nie wspomniałam? Albo – o zgrozo! – macie jeszcze gdzieś schowane kasety z tamtych lat? Podzielcie się w komentarzach, jestem mega ciekawa!
I pamiętajcie – czasem warto odkurzyć stare płytki (albo właśnie kasety), bo można odkryć prawdziwe perełki. Kto wie, może za kilka lat ktoś będzie tak nostalgicznie pisał o naszych ulubionych artystach? Chociaż przy obecnym tempie zmian to pewnie będą już posty na neuralinku czy czymś tam…
Trzymajcie się ciepło i do usłyszenia w komciach! A jeśli macie ochotę na więcej takich muzycznych podróży, dajcie znać – mam jeszcze sporo tematów w zanadrzu. 😉
Related Articles:
- 26. Zapomniane produkcje TVP lat 90.: Serialowe perełki tamtych czasów
- 10. Polscy raperzy lat 90.: Zapomniani pionierzy gatunku
- 2. Aktorzy lat 90., którzy zniknęli z pierwszych stron gazet
- 21. Gwiazdy polskiego dubbingu lat 90.: Głosy, które pamiętamy
- 15. Polskie gwiazdy kabaretowe lat 90.: Kto wciąż śmieszy?
- 6. Telewizyjne gwiazdy lat 90.: Co słychać u dawnych prowadzących?
